Na dzisiejszym rynku można spotkać masę rodzajów urozmaicanych smakowo soli za wcale nie małe pieniążki.
Spróbowałam więc zrobić sobie taką piękną sól, oczywiście w wersji ostrej i jestem zachwycona!
Polecam bardzo bardzo, próbujcie swoich sił w urozmaicaniu swoich soli! :-P
- 1 kg soli gruboziarnistej morskiej
- 6-7 papryczek chili
***
Sposób przygotowania:
Papryczki myjemy, przecinamy na pół, wyciągamy gniazdka nasienne. Tak pięknie przygotowane papryczki wrzucamy do malaksera i szatkujemy praktycznie na konkret papkę! Im więcej puści soku, tym lepiej, bo będzie chętniej dzielić się nim z naszą solą ;-)
Następnie wsypujemy do papryczkowej miazgi naszą sól - mielimy chwilkę (moja chwilka była zbyt długa i wyszła mi pół na pół sól drobno- i gruboziarnista). Potem jeszcze chwilkę mieszamy ręcznie, żeby oba składniki ładnie się ze sobą połączyły i taką mokrą sól przesypujemy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Odstawiamy na 24 h w ciepłe miejsce do wysuszenia. Od czasu do czasu można ją przemieszać, żeby szybciej oddawała wodę. Oczywiście czas może ulec skróceniu lub wydłużeniu w zależności od warunków temperaturowych panujących w waszych domkach.
Po wysuszeniu powstałe grudki rozgniatamy na drobniejsze i przesypujemy do szczelnego słoiczka.
Warto poświęcić troszkę czasu na przygotowanie takiej chili-soli, ponieważ zawsze bardziej wzbogaci smak Waszych potraw niż taka zwykła sól, no i świetnie wygląda! - u nas leży na wierzchu bo aż żal ją chować do szafki :-P
Pozdrawiam cieplucho,
Żarłomira
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz